Marek Nienałtowski
Dostałem niezwykłą książkę - Boskie światło
23.02.2024

Bo dotyczy Johannesa Schefllera, który przybrał imię Angelus Silesius i jest bliski moim zainteresowaniom

Bo napisana została na 400-lecie urodzin Angelusa Silesiusa i powinna być zauważona w Oleśnicy. Może jak zmieni się burmistrz?

Boskie światło

albo domniemany raptularz Johannesa Schefflera,

który przybrał imię Angelus Silesius

Pisane ku

Pamięci i przypomnieniu
żywota i ducha
Johannesa Schefflera
zapamiętanego
jako
Angelus Silesius
na
400 lat
od
jego
narodzin
i
na
345
lat
od
śmierci
tegoż

Książka jest poetyckim hołdem dla śląskiego poety, duchownego i mistyka Johannesa Schefflera (1624-1677), znanego jako Angelus Silesius. Jej autor Robert Gawłowski stworzył domniemany raptularz literacki (notatnik, spis wierszy, myśli etc.) Angelusa Silesiusa, w którym próbuje wierszem odtworzyć jego drogę życiową i duchową, opartą na badaniach źródłowych i wyobraźni poetyckiej. Bowiem główną część książki tworzą wiersze, które mają być zapisami Silesiusa z różnych okresów jego życia, od dzieciństwa, poprzez studia w Strasburgu i Lejdzie, pracę lekarza, kapłana etc, aż po śmierć. Chciał opowiedzieć o Johannesie Schefflerze niby jego słowami, opowiedzieć wierszem zabarwionym klimatem tamtej epoki, wierszem czerpiącym z poetyki baroku, będącej przecież skarbnicą form i konceptów niebywale błyskotliwych, a i nadal atrakcyjnych intelektualnie.

Wiersze, których jest 91, nawiązują do osobistych przeżyć Angelusa Silesiusa. Na przykład pisał o ojcu - polskim szlachcicu, który też hodował gołębie, lubił wypić i wtedy krzyczał, używał rózgi i mówił po polsku. Również pisał o schorowanej matce, młodszej siostrze i bracie opóźnionym w rozwoju. Także już w późniejszych latach o jego spotkaniach z poetami, myślicielami, książętami i innymi. Są pisane w różnych formach i stylach, od rymów młodzieńczych po sonety i dystychy, odmieniając język i ton w zależności od sytuacji i nastroju.

Niżej kilka wybranych wierszy związanych z Oleśnicą i wsią Bystre (Ludwigsdorf). O spotkaniach z księciem oleśnickim Sylwiuszem Nimrodem oraz z myślicielem Abrahamem von Franckenberg z Bystrego (z nim często), o rozmowie wspólnie z Abrahamem von Franckenbergiem i Sylwiuszem Nimrodem o książce astronomki Marii Kunic, która wydała swoje dzieło w Oleśnicy i ... stąpaniu po polach niebiańskich we wsi Bystre. To są wiersze Roberta Gawłowskiego, ale jakby pisane przez Angelusa Silesiusa, przedstawione tak, jakby je złożył zecer z połowy XVII w. (mój stary program do składu tekstu internetowego nie może go dokładnie odtworzyć). I tak, jakby osobiście znał wnętrza i otoczenie zamku oleśnickiego, dworu w Bystrem, przewracał strony dzieła Urania Propitia etc.

Na chłodne powitanie we dworze
księcia Sylwiusza Nimroda
w Oleśnicy
1649

Nie czekano na mnie z honorami,
wprowadzono po cichu.

Izba skromna,
choć widok z okna
na balkon książęcy
i na wolierę ptaszarni
pyszny.

Dopiero trzeciego dnia
dostąpiłem zaszczytu,
by przebadać
księcia.

Był zdrów na ciele,
a zapewne też
i na umyśle.
Pamiętał nawet,
żeśmy gwarzyli chwilę
w Strasburgu.

Dozwolił leczyć innych poza sobą,
także i w mieście.

Jedynie pastor Freytag
przyglądał mi się
bacznie.

Jakbym już komu uchybił,
albo i Bogu
zawinił.

 

Na chwilę swawolną
i lunetę księcia Sylwiusza Nimroda
1650

Patrzyłem z okna na pawie i bażanty w wolierze.
I książę oglądał je z balkonu przez swoją lunetę.

Dziwne ptaki, myślałem, nie boją się psa ni kota.
I ja miałem teleskop, tubę zwiniętą z pergaminu.

Aż moje oko, po chwili, spotkało się z książęcym.
Despekt wisiał na włosku, ale mój pan się zaśmiał.

Zawołał: "Jaką ty planetą jesteś, mój doktorze?".
"Saturnem, mości książę, a wasza wysokość, jaką?"

Do dzisiaj nie wiem, dlaczego tak mu rzekłem?
A on mi odpowiedział: "Jowiszem, nie Marsem".

Była to jedna z tych chwil swawolnych, co trwają.
I kiedy chcesz, wspomnieniem wracają radośnie.

 

Na radość
poznania wielce uczonego
Abrahama von Franckenberga
1650

Jest radość,
gdy dusza
spotyka bratnią
duszę.

Mądrość mości Abrahama
przeogromna,
a biblioteka przepastna.

Mówiliśmy wiele,
a ja
pytałem,
pytałem,
pytałem.

Jego "Oko gwiaździste",
zaprawdę,
przenikliwe niezwykle.

I wtenczas
poczułem w nim tego,
który mnie
poprowadzi.

 

Na rozmowę o księdze
Urania Propitia Marii Cunitz
przyniesionej księciu
z oficyny Seyfferta w Oleśnicy
1650

Oniemieliśmy z Abrahamem, zaniemówił też
i książę, gdyśmy czytali pospołu, z wolna
przekładając karty.

Spoglądając na siebie, zdumieni chyliliśmy
czoła nie przed firmamentem, a przed
umysłem tej damy.

Abraham rzekł, że poprawiać Keplera, mówić
niż on prościej, obliczać niż on dokładniej,
to sztuka niebywała.

"A mówi też ona do człeka prostego i daje mu
pojęcie, jak działa Machina Niebiańska,
którejśmy cząsteczką.

Tak więc Słońce stoi pośrodku Stworzenia,
ono mocą boską planety trzyma na uwięzi,
jest gwiazdą jako inne".

Zadziwieni patrzyliśmy na liczby w tabelach,
Abraham zaś objaśniał, czym są separacje,
koniunkcje, ekliptyki.

Odchodząc, książę zapytał jakby od niechcenia:
"Ale, co powie cesarz, gdy księgę otworzy
złożoną mu w darze?"

 

Na pola niebiańskie
pod wsią Ludwigsdorf
1651

Widziałem mleczne stada i pola pełne zboża,
wonne ogrody, drzewa i krzewy
od owoców ciężkie.

Utrudzeni ludzie z radością czynili swoje
od świtu po zmierzch
codzienne sprawy i obrządki.


W pogardzie mieli pusty zbytek i próżne uciechy,
choć nie stronili od żartu, uśmiechu
i promiennej pogody.

Nie pojmowałem, czy zali to prawda, bo na dworze
u księcia twarze posępne i chmurne,
oczy jakieś nieufne.

A tu widziałem szczerą miłość, radość i nadzieję, że
przyjdzie dostatek, stogi będą kopiaste,
i spichrze pełne.

Z wieczora, gdym wrócił do zamku, zostało mi to
wspomnienie, z nim zasypiałem
i śniłem, i śniłem.

W dziale Przedsłowie (s.143) do każdego z 91 wierszy umieszczono komentarze i przypisy dotyczące tych wierszy. Na stronach 207 do 214 poznamy kalendarium życia Johannesa Schefflera, który zmarł w wieku 53 lat. Natomiast osoby wspomniane w wierszach zostały opisane na stronach 217-235. W epilogu (s. 229) Robert Gawłowski wyjaśnia komu zawdzięcza zainteresowanie Angelusem Silesiusem i wymienia wybitnych badaczy. Obszerna bibliografia licząca 12 stron kończy na s. 247 rozdział w języku polskim. Dalej następują dwa kolejne rozdziały zawierające tłumaczenie, opisywanej części w języku polskim, na język niemiecki (s. 253-487) i na język czeski (s. 497-719). Dlatego książka liczy 731 stron.

18 styczeń 2024 r.
Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu zapraszał na prezentację najnowszej książki poetyckiej Roberta Gawłowskiego pt. "Boskie światło / Göttliches Licht / Božské světlo", wydanie polsko-niemiecko-czeskie Klub Muzyki i Literatury we Wrocławiu (klubmil.pl

Od wydawnictwa
Książka Roberta Gawłowskiego pt. Boskie światło wydana została przez Akwedukt - Oficynę Wydawniczą Klubu Muzyki i Literatury we Wrocławiu i zawiera 91 utworów poetyckich zapisanych w formie raptularza Johannesa Schefflera, znanego w świecie jako Angelus Silesius, a w Polsce jako Anioł Ślązak. Podmiot, a zarazem bohater wierszy, mówi o różnych okolicznościach życiowych i duchowych, prowadzących go w kierunku tytułowego "boskiego światła". Obok niego pojawiają się postaci ważne dla jego żywota i mistycznych poszukiwań. Akcja liryczna rozgrywa się w miejscach związanych z biografią Angelusa Silesiusa i takiż porządek przyjmie układ kompozycyjny zbioru (Wrocław, Strasburg, Lejda, Padwa, Oleśnica, Nysa, Lubiąż, Krzeszów). Zbiór układa się w spójną opowieść o jego losach, także na tle ważnych wydarzeń historycznych tamtego czasu, jak np. wojna trzydziestoletnia. Część poetycka została uzupełniona komentarzami autora, kalendarium życia Silesiusa - lekarza, poety, kapłana; słownikiem postaci oraz wstępem i posłowiem. Książka w wersji polskiej, niemieckiej i czeskiej ukazuje się w 400-lecie urodzin Anioła Ślązaka przypadające w roku 2024.

Cezary Lipiński
"Z ciekawością detektywa podąża Robert Gawłowski śladem faktów z życia wrocławskiego mistyka, w wyjątkowo przenikliwy sposób wypełniając luki w naszej wiedzy poezją o wielkiej urodzie i sile oddziaływania. Aby zapewnić pełen dostęp do przedłożonych treści, Autor - z niespotykaną w takich przypadkach rzetelnością - opatrzył swój utwór potężnym aparatem objaśniającym, dając tym samym odbiorcy możliwość sięgnięcia po bogatą literaturę przedmiotu. W ten sposób czytelnik Boskiego światła otrzymuje nie tyle wąski wgląd w życie i czasy wielkiego wrocławianina, ale barwną panoramę XVII-wiecznej Europy, na której tle rozgrywa się liryczny epos poświęcony autorowi Cherubinowego wędrowca. Jestem przekonany, że dzieło Roberta Gawłowskiego spotka się z życzliwym przyjęciem tak ze strony czytelników, jak i krytyków literackich, przynosząc chlubę wszystkim osobom i podmiotom zaangażowanym w jego publikację."

O Robercie Gawłowskim
Ur. w 1957 roku. Absolwent wrocławskiej polonistyki. Poeta, prozaik, krytyk literacki, dramaturg, scenarzysta, autor audycji i słuchowisk radiowych, w przeszłości związany z Polskim Radiem we Wrocławiu. Debiutował jako poeta w roku 1977. Opublikował zbiory wierszy: Nie ukrywajmy tego szaleństwa (1983), Ograniczony wybór (1984), Marko Polo szuka nowej drogi (1984), Marko Polo (1987), Podróż chroniczna (1997), Georg - ostatnie chwile, ostatnie błyski (1998), Pył (2020), Dotknięcie (2020), Wieża wiatrów (2021), Życie wieczne (2022), Peregryn (2022) oraz esej Książeczka o poezji (1997). Jest też autorem sztuki teatralnej o Edycie Stein pt. Droga w ciemności (premiera radiowa - 1992, premiera teatralna 1997) i zbioru opowiadań Pan Świat (2018). Wiersze, recenzje, szkice i eseje publikował w wielu czasopismach literackich w Polsce i za granicą. Laureat nagród im. Stanisława Wyspiańskiego (I stopnia w dziedzinie literatury - 1988), Fundacji Kultury (1994) oraz Feniksa (2023). Współtwórca Międzynarodowego Forum Sztuk Akustycznych pro arte acustica MACROPHON (1991, 1994) i artystycznego Radia Copernicus (2005) - wyróżnienie honorowe światowego festiwalu sztuk multimedialnych Ars Electronica (2006). W roku 2021 nominowany do Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego ORFEUSZ za tom wierszy Pył , a w roku 2023 za książkę poetycką Peregryn. Należy do Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oraz do PEN Greece w Atenach. Uhonorowany medalem "Merito de Wratislavia - Zasłużony dla Wrocławia".

Pan Robert Gawłowski podarował mi książkę wraz z dedykacją

O Angelusie Silesiusie na tej stronie


Od autora • Lokacja miastaOleśnica piastowskaOleśnica PodiebradówOleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów
Oleśnica po 1885 r.Zamek oleśnicki Kościół zamkowy Pomniki Inne zabytki
Fortyfikacje Herb Oleśnicy Herby księstwDrukarnie NumizmatyKsiążęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica Wojsko w Oleśnicy Walki w 1945 roku Renowacje zabytków
Biografie znanych osób Zasłużeni dla OleśnicyArtyści oleśniccy Autorzy Rysowali Oleśnicę
Fotograficy Wspomnienia osadników Mapy Co pod ziemią? Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie Recenzje • BibliografiaLinkiZauważyli nas Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki Fotografie miastaRysunki Odeszli Opisy wybranych miejscowości
CIEKAWOSTKI ZWIEDZANIE MIASTA BEZ PRZEWODNIKA....
NOWOŚCI