Gdzie podziały się meble i książki z zamku? - Już częściowo wiadomo.

Często spotykam się z informacją, że meble z zamku posiadają mieszkańcy miasta i stało się to na drodze nielegalnej (tzw. szaber). Nieco inne zdanie mam po spotkaniach z byłymi mieszkańcami zamku z lat 50-tych. 10-11.06. 2006 r. oprowadzałem wycieczki po zamku i wśród "wycieczkowiczów" spotykałem osoby, które zamieszkiwały zamek właśnie w tych latach.

Z opowiadań wynikało, że osoby bezdomne dostawały mieszkania w zamku w części zachodniej i południowej. W tych pomieszczeniach znajdowały się różne meble zamkowe - szafy, ławy, krzesła itp. Każdy z mieszkańców dodatkowo (systemem gospodarczym) uzupełniał sobie wyposażenie swoich mieszkań z innych niezamieszkanych komnat. W ten sposób ludzie żyli w otoczeniu mebli zamkowych przez kilka lat.

W miarę polepszania sytuacji mieszkaniowej w mieście - osoby z zamku przeprowadzały się do typowych mieszkań (z kuchniami) i zupełnie legalnie zabierały "swoje" meble. Część z nich dalej stanowi wyposażenie mieszkań, a część została wyrzucona na śmietnik, gdy stały się modne meblościanki i inne "osiągnięcia" współczesnego meblarstwa.

Na zdjęciu poniżej fotel zamkowy wraz z sygnaturą znajdującą się w tylnej części fotela. Zdjęcie pochodzi od anonimowego nadawcy.

 
Obecnie, gdyby właściciela zamku byłoby na to stać (lub gdyby ewentualnie powstało muzeum w zamku) można byłoby meble odkupić od obecnych posiadaczy. Należy zaznaczyć, że nie były to meble "wiekowe". Meble zamkowe nie wchodziły w skład lenna i dlatego mogły być po śmierci ostatniego Welfa w 1884 r. wywiezione z zamku do Szczodrego, jako masa spadkowa. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że zamek w latach 1802-1885 nie był zamieszkany przez właścicieli - nie było w nim cennych mebli ani wyposażenia. Większość z istniejących mebli w latach 1945-1950 pochodziła najpewniej z pałacu Cecylienhof, wybudowanego w 1917 r. i została przewieziona do zamku oleśnickiego w latach 1919/20. Czyli miały ok. 50. lat. Ale wykonywane były przez stolarzy-artystów i mają dużą wartość.

Z opowiadań tychże osób wynikało, że w piwnicach zamku leżały "na kupie" setki różnych książek niemieckich. Trudno było ocenić ich wiek. Wiadomo, że miały piękne ilustracje, które dzieci wyrywały. Prawdopodobnie podzieliły los innych poniemieckich książek (służyły za podpałkę lub zostały przekazane na makulaturę). O książkach z biblioteki zamkowej wiadomo, że najcenniejsze, jako masa spadkowa, zostały wywiezione w 1885 r do Królewskiej Biblioteki w Dreźnie. Czyli te, znajdujące się w zamku w 1945 r. stanowiły własność następcy tronu - Fryderyka Wilhelma i pochodziły zapewne z okresu sprzed i po I wojnie światowej. Czyli nie przedstawiały aż tak znacznej wartości. Ponadto zamek był tylko letnią rezydencją i świątecznego zimowego odpoczynku, i dlatego księgozbiór musiał być dostosowany do tych warunków.

Niestety, osoby opowiadające o tym nie były skłonne do spisania swoich wspomnień, związanych z zamieszkiwaniem w zamku.

Pani Maria Rutkowska napisała, że po wojnie mieszkała w internacie na ul. Bocka i tam zdarzyło się, że bez wiedzy nauczycieli palono w piecu książkami z zamku. Po upomnieniu zaprzestano tego pocederu. Ale z tego wynika, że książki z zamku wędrowały po całym mieście.


Od autora Lokacja miasta Oleśnica piastowska Oleśnica Podiebradów Oleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów
Oleśnica po 1885 r. Zamek oleśnicki Kościół zamkowy Pomniki Inne zabytki
Fortyfikacje Herb Oleśnicy Herby księstw Drukarnie Numizmaty Książęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica Wojsko w Oleśnicy Walki w 1945 roku Renowacje zabytków
Biografie znanych osób Zasłużeni dla Oleśnicy Artyści oleśniccy Autorzy Rysowali Oleśnicę
Fotograficy Wspomnienia osadników Mapy Co pod ziemią? Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie Recenzje Bibliografia LinkiZauważyli nas Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki Fotografie miastaRysunki Odeszli

CIEKAWOSTKI ZWIEDZANIE MIASTA Z LAPTOPEM, TABLETEM ....
NOWOŚCI