Architekt Hermann Polke i jego dzieci 06.05.2011 r. |
Architekt Hermann Polke w 1930 r. Fot. Else Raschdorf Z archiv. Johannes Polke |
Niewiele wiemy o projektach architektonicznych Hermanna Polke. Mieszkał w 1933 r. w Osiedlu Bystre i w tym czasie w czasopiśmie Ostdeutsche Bau - Zeitung nr 31 z 1933 r. w krótkiej notatce wspomina się o trzech projektach - jednorodzinnego domu i dwóch dwurodzinnych - wybudowanych w osiedlu Lucień (obok osiedla Bystre). H. Polke był projektantem i jednocześnie budowniczym, czyli nadzorował ich budowę. Przy ich budowie współpracowała znana firma z Oleśnicy R. Kürasch.
Dzisiaj zapewne nie zidentyfikujemy ich, gdyż w książkach adresowych obejmujących wsie nie wspominano o numerach domów i mieszkańcach. O Hermannie Polke wiadomo, że był architektem W.V.D. A. (Verband Deutscher Architekten). Ale dwa lata później już tytułuje się architektem B.D.A. i miał biuro w Oleśnicy przy Parkstrasse 16 (ob. ul. Wały Jagiellońskie 16). Więcej nic o nim nie wiemy. Napisałem dzisiaj e-mail do Jego najstarszego syna z prośbą o przysłanie informacji o ojcu. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
Dodano 6.06.2011.
Informacja od Johannesa Polke z 2.06.2011 r., opisującego krótko historię Jego ojca.
Hermann Polke urodził się 12.06. 1904 r w Kłodzku. Jego ojcem był Max Polke dyrektor biura ubezpieczeniowego, a matką - Elżbieta z domu Anders. Po skończeniu szkoły w Kłodzku, zaczął naukę w szkołach budowlanych w Görlitz i Berlinie, skończył je jako “Baumeister” (co wówczas oznaczało budowniczy, mistrz budowlany, architekt). Zatem przeniósł się do Oleśnicy, próbując założyć biuro i rozpocząć pracę architekta i budowniczego. 1. 06. 1930 r. ożenił się z Hanną Raschdorf, córką nauczyciela Gottholda z Sandraschütz (Sądrożyc) pod Twardogórą i przeniósł się do domu teściowej w Osiedlu Bystre. Kiedy urodził się pierwszy syn (Johannes) - H. Polke był bezrobotnym ze względu na ówczesną sytuację ekonomiczną.
Raschdorf, Auguste, Witwe (Ein33)
* Dombrowe 1874 /Gross Wartenberg; oo ca. 1895 Lehrer Gotthold Raschdorf (+ 1918) in Sandraschütz, 1919 nach Festenberg und 1927/28 in das neu erbaute Haus in der Ludwigsdorfer Siedlung. Nach der Flucht im Forsthaus Wachstedt /Kr. Mühlhausen, Thüringen dort + 27.08.1949. / 7 Kinder, 17 Enkelkinder / Mitteilung Ihres Enkels Johannes Polke fampolke@web.de
Żródło : http://www.gca.ch/Genealogie/Oels/Seite_Ludwigsdorf.htm
Dzieci Hermanna Polke
Rodzina Polke ok. 1943 r. Obok ojca stoi Johannes (1), następnie Wilfrid (2), Reinhardt (3), Anna Margareta (4), Christine (5), Eva (6). Na kolanach mamy Hanny siedzi Sigmar. Fot. archiv. Johannes Polke |
Sigmar Polke obok królowej holenderskiej Beatrix. Fot. archiv. dr Irene Polke |
Sigmar Polke w 2010 r., jedno z ostatnich zdjęć, wykonane w Zurichu przed śmiercią. Fot. archiv. Johannes Polke |
Oprócz wyżej wymienionych trzech domów w Lucieniu, wybudował domy w Oleśnicy, przy ul. F. Chopina. Johannes Polke wspomina o jakiejś szkole, którą ojciec budował oraz, że pracował dla księcia Birona, czyli w Sycowie i okolicach. Także pracował w zamku oleśnickim. Największym osiągnięciem Hermanna Polke był projekt i budowa Dużego Młyna w Oleśnicy. Być może dlatego było go stać, aby kupić 4. piętrowy dom przy Holteistrasse 3 (ul. S. Żeromskiego 3), w którym mieszkali w latach 1938-1945. Po rozpoczęciu wojny nie został powołany do wojska, gdyż był zaangażowany w projektowanie i budowę zakładów o szczególnym znaczeniu w Psim Polu (wiadomo, że to były zakłady zbrojeniowe).
Dom w którym miał biuro H. Polke ok. 1935 r. (Parkstrasse 16, ul. Wały Jagiellońskie 16) |
Dom stanowiący własność H. Polke, w którym mieszkała cała rodzina w latach 1938-1945
(ul. S. Żeromskiego 3) |
Budynek nr 3 pokazano strzałką
Dom po odnowieniu elewacji w 2011 r.
Przy końcu wojny został powołany do Organizacji Todt, miał stopień kapitana i budował umocnienia na wschodzie. Zakończenie wojny zastało go w Czechosłowacji. Piechotą udał się do wsi Wachstedt w Turyngii, gdzie przebywała cała jego rodzina. Spotkanie z rodziną nastąpiło 20 maja 1945 r. Rok później przenieśli się do pobliskiego miasteczka Dingelstädt, gdzie spędzili 5 lat. Nie mogąc w NRD uzyskać pracy architekta - przeniosł się w 1952 r. do Niemiec Zachodnich i rok później ściągnął cała swoją rodzinę. Hermann Polke znalazł pracę w Düsseldorfie u znanego architekta prof. Hansa Spiegla i w jego firmie pracował 22 lata jako planista i budowniczy na wielu budowach. Nabył wtedy dużą wiedzę i uznanie, ale nie był samodzielny w swoim zawodzie.
W grudniu 1973 r. Hermann Polke zapadł na nieuleczalną chorobę i po roku męki zmarł 20 grudnia 1974 r. w wieku 70 lat. Został pochowany w wigilię 1974 r. w Düsseldorfie na cmentarzu północnym. Historia rodu Polke została opisana w książce „Familienchronik – Polke & Raschdorf“. Ursprung und Herkunft", napisaną przez Hartmuta Schilgena (szwagra Johannesa Polke). Książka ta jest rozprowadzana tylko wśród rodziny. Niestety, pomimo prób nawiązania kontaktu z autorem - nie dostałem odpowiedzi. |
|
Herman Polke ok. 1942 r. Fot. archiv. Johannes Polke |
Dodano 18.06.2011 r.
I mamy pierwszy plan budynku (i jego zdjęcie) zaprojektowanego przez Hermanna Polke. Uzyskaliśmy go dzięki uprzejmości Małgorzaty i Emila Pelczarskich - Dziękuję!
Załączam e-mail: "Z zainteresowaniem przeczytaliśmy Pański artykuł o oleśnickim architekcie Hermanie Polke. Tak się składa, że mieszkamy w domu zaprojektowanym przez niego. Jesteśmy w posiadaniu kserokopii planu architektonicznego, który otrzymaliśmy od córki pierwszego właściciela budynku Pani Molling, z domu Wientzek, która wyjechała z Oleśnicy jako dziecko. Mieliśmy przyjemność gościć ją u siebie wraz z córką. Był to dla niej wzruszający powrót do przeszłości a dla nas ciekawe spotkanie z historią. Dom nasz znajduje się przy ulicy Ogrodowej. Strona północna jest zachowana w niezmienionym stanie (przesyłamy aktualne zdjęcie). W latach 70-tych poprzedni właściciele podnieśli ściany od strony południowej.".
Dodano 22.07.2011 r.
Poprzez gazetę Oleśniczanin, nawiązał ze mną kontakt Robert Crotla - polski malarz, mieszkający w Niemczech, urodzony w Oleśnicy (ale po wojnie), który nosi się z zamiarem umieszczenia tablicy pamiątkowej na budynku, w mieszkał w 1941-1945 Sigmar Polke.
Dodano 5.08.2011 r.
Ostatecznie wiadomo, że Sigmar Polke mieszkał wraz rodzeństwem i rodzicami przy ul. Żeromskiego 3 w latach 1941-1945 r.
Dodano 30.08.2011 r.
Na tę informację o rodzinie Polke natrafiła Pani Ewa Kupeczek, mieszkanka Osiedla Bystre (emerytowana nauczycielka z I Liceum Ogólnokształcącego w Oleśnicy) i napisała
"Okazuje się, że jestem właścicielką domu, w którym mieszkał Herman Polke (dom teściowej w osiedlu Bystre). W nim urodziła się też czwórka jego dzieci. Informację taką otrzymałam od najstarszego syna Hermana Polke - Johannesa, który odwiedził mój dom dwukrotnie, pierwszy raz sam (z tego pobytu mam zdjęcie z Johannesem), drugi z żoną, córką, kuzynem mieszkającym przed wojną w Sądrożycach i innymi członkami rodziny (razem 13 osób). Bardzo chciał on zobaczyć pokój na piętrze, w którym się urodził. Opowiadał też o ojcu-architekcie".
Dzięki Pani Ewie znamy pierwsze miejsce zamieszkania architekta Hermanna Polke. Poniżej zdjęcia domu w którym mieszkał razem z żoną, teściową i czwórką najmłodszych dzieci do 1938 roku.
Dom w którym mieszkał architekt Hermann Polke w latach 1930-1938
Dom ten początkowo miał adres
Osada Bystre 25, obecnie Bystre ul. Słonecznikowa 32
Johannes Polke opowiedział Pani Ewie, że jego ojciec przebudował ten dom i dlatego różnił się od pozostałych sześciu, wybudowanych wg jednego projektu, stojących obok. Dobudował widoczną werandę, a strych podzielił na dwa pokoje. W jednym z nich, którego okienko z lewej widać na powyższym zdjęciu, urodził się Johannes Polke.
Na zdjęciu Pani Ewa (z prawej) z matką i Johannes Polke
Kiedy Polkowie wyprowadzili się w 1938 r. do Oleśnicy na ul. Zeromskiego 3, w domu w Osiedlu Bystrem pozostała babka Johannesa, nauczycielka w gimnazjum przy ob. ul. A. Mickiewicza.
Dodano 30.05.2013
W adress-buch z 1935 r. wymienia się Architekta Polke zamieszkałego w Osada Bystre 25 (obecnie Bystre ul. Słonecznikowa 32) jako przewodniczącego stowarzyszenia śpiewaczego w Oleśnicy. Czyli miał także zainteresowania muzyczne.
Sigmar Polke pamiętał o miejscu swojego urodzenia. Poniżej tekst autorstwa Czesława Panka z tym związany, dotyczący wystawy prac malarskich artysty w Oleśnicy w 1998 r.
Wystawa malarstwa Sigmara Polke, Oleśnica pośród stolic świata.
Sala Rycerska zamku w Oleśnicy wieczorem 23 października 1998 r. wypełniła się licznie przybyłą publicznością - na zaproszenie dyrektora Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu w Oleśnicy Renaty Przygodzkiej. Odbył się wernisaż - Muzyka nie wiadomo skąd - czterdziestu prac plastycznych Sigmara Polke. Oleśnica dostąpiła zaszczytu zastrzeżonego dla stolic państw.
Sylwetka Sigmara Polke - niemieckiego artysty awangardowego, który łączy wpływy abstrakcjonizmu z niemieckim pop-artem, posługując się rozbudowanymi cytatami z języka mediów, została już zapowiedziana, wnikliwie przedstawiona Czytelnikom Informatora Kulturalnego Miejskiego Ośrodka Kultury i Sportu przez Renatę Przygodzką i Agatę Szpiłyk. Powtórzmy więc tylko, że jego dotychczasowa droga twórcza, od artysty awangardowego do profesora akademii sztuk pięknych, dzieli się na cztery okresy nazwane tak oto: gra ze światem towarów, konceptualizm, w poszukiwaniu mitów i nagroda w Wenecji.
Specjalnie na zamówienie Galerii Sztuki Współczesnej Zachęta w Warszawie Sigmar Polke stworzył 40 gwaszy na papierze (1996 r.), co zostało wyeksponowane przy pomocy sponsora Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej we współpracy z Instytutem Goethego w Warszawie (październik br.). Zachęta przygotowała katalog obszernie udokumentowany fotografią, wypowiedziami programowymi artysty awangardowego Sigmara Polkego, zawierający reprodukcje tej kolekcji. Wystawa została odnotowana w ogólnopolskiej prasie.
Gwasze - warto wyjaśnić - to technika malowania, obraz wykonany nieprzezroczystą, kryjącą farbą. Termin ten pochodzi z łaciny i oznacza zraszanie, polewanie, a także z języka francuskiego i włoskiego - kałuża, bród. W prezentowanej serii prac S. Polke na pozór przypadkowe ślady pędzla nakładają się na reprodukowane zdjęcia z gazet i fragmenty reklam. Polke wyśmiewa dogmatyzm, standardowe pojmowanie sztuki, a przede wszystkim intelektualną płytkość mieszczańskiego świata z wkomponowaną w niego reklamą ( Wprost nr 39/1998).
Przypomnijmy, że Sigmar Polke urodził się w Oels, czyli w Oleśnicy (1941) i jako 4-letnie dziecko wyjechał do Niemiec. Przebywał na terenie byłej Niemieckiej Republiki Demokratycznej, po czym wraz z rodziną przeniósł się na zachód Niemiec. Studiował malarstwo w Dűsseldorfie. Podróżuje po świecie (m.in. do Pakistanu i Afganistsnu). Jest laureatem licznych nagród (1966, 1982, 1984, 1987 - 1988, 1993 - 1996), spośród których najbardziej prestiżową jest Złoty Lew na XLII Biennale w Wenecji. Wystawia swe prace od 1966 r., wielokrotnie w Amsterdamie, Paryżu, Nowym Jorku, Londynie, Chicago, Neapolu i w wielu innych ośrodkach sztuki współczesnej. Jest obywatelem Świata. Nie przyjechał ani do warszawskiej Zachęty, ani do oleśnickiego zamku - trudno go zastać w domu, ciągle jest w podróży.
Witając przybyłych gości, Renata Przygodzka odczytała tekst telegramu nadesłanego z Nowego Jorku. Sigmar Polke życzy oleśnickiej wystawie sukcesów, pozdrawia burmistrza i mieszkańców Oleśnicy, pozostając z wyrazami serdeczności.
Wystawa została otwarta w obecności burmistrza Jana Bronsia, a także komisarza tej wystawy w warszawskiej Zachęcie - Anny Zdobiak oraz przedstawiciela konsulatu Republiki Federalnej Niemiec, który przyczynił się do jej wyeksponowania w Oleśnicy - Reinera Sachsa. Gość z Niemiec zwrócił uwagę na szczególne okoliczności zorganizowania wystawy Sigmara Polke w Oleśnicy. W programie wystawienniczym ekspozycji zostało bowiem zawarte zastrzeżenie, że gwasze z cyklu Muzyka nie wiadomo skąd mogą być prezentowane wyłącznie w stolicach państw. I wyjątkowo - tylko dlatego, że autor ich urodził się w Oleśnicy, odstąpiono od tego warunku na czas trwania wystawy w oleśnickim zamku, w ciągu czterech dni. Wśród kilkudziesięciu osób przybyłych na wernisaż byli przedstawiciele wrocławskich środowisk twórczych (w tym dwaj krytycy sztuki), oleśniccy plastycy, nauczyciele i reprezentanci różnych grup zawodowych zainteresowani sztuką.
Zwiedzając ekspozycję plastyczną zatytułowaną przez Sigmara Polkego Muzyka nie wiadomo skąd, słuchaliśmy - nie wiadomo skąd (zapewne z głośników) muzyki tworzącej tło, nastrój, tak jakby muzyka z plastyką rozmawiała (autorstwa Wojciecha Kroczaka).
Trwające ponad półtorej godziny spotkanie w Sali Rycerskiej dało okazję do wielu ciekawych pogwarek, rozmów i dyskusji o życiu i o sztuce, prowadzonych w gronie przyjaciół w miłej atmosferze. Muzyka nie wiadomo skąd...
Czesław Panek
Tekst z Panoramy Oleśnickiej Nr 43 (383) Rok VIII 27 października - 2 listopada 1998r.
Więcej o Sigmarze Polke po polsku.
Od autora • Lokacja miasta • Oleśnica piastowska • Oleśnica Podiebradów • Oleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów • Oleśnica po 1885 r. • Zamek oleśnicki • Kościół zamkowy • Pomniki • Inne zabytki
Fortyfikacje • Herb Oleśnicy • Herby księstw • Drukarnie • Numizmaty • Książęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica • Wojsko w Oleśnicy • Walki w 1945 roku • Renowacje zabytków
Biografie znanych osób • Zasłużeni dla Oleśnicy • Artyści oleśniccy • Autorzy • Rysowali Oleśnicę
Fotograficy • Wspomnienia osadników • Mapy • Co pod ziemią? • Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie • Recenzje • Bibliografia • Linki • Zauważyli nas • Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki • Fotografie miasta • Rysunki • Odeszli • Opisy wybranych miejscowości
CIEKAWOSTKI • ZWIEDZANIE MIASTA Z LAPTOPEM, TABLETEM ....
NOWOŚCI