Marek Nienałtowski
Karl von Holtei - przyjacielem Polaków, czy oleśniczanie są przyjaciółmi Holteia?
26.08.2014,
zmieniono 25.09.2014

Na witrynie internetowej Oleśnickiego Domu Spotkań z Historią (DSzH), którą miała wykonać ekipa tajemniczych autorów, umieszczono wizerunki tylko dwóch postaci historycznych związanych z Oleśnicą - Antoniego Cieszyńskiego i Karla von Holteia.

 


fot. z witryny DSzH

W budynku DSzH umieszczono wizerunki malarza Juliusa Hübnera, urodzonego w Oleśnicy i pisarza Gustawa Freytaga, który spędził w Oleśnicy 4 lata gimnazjalnego życia. Opisano sukcesy malarza Sigmara Polke także urodzonego w Oleśnicy.

Natomiast pominięto w witrynie muzeum i w samym budynku postać Jerzego (Georga) Bocka - krzewiciela polskości w księstwie oleśnickim i na całym Śląsku - długoletniego mieszkańca Oleśnicy (który ma swoją ulicę w Oleśnicy tylko dlatego, że nadano ją przed objęciem rządów przez J. Bronsia) oraz Angelusa Silesiusa, który spędził w Oleśnicy 3 lata, jest związany z historią miasta i niekiedy przyznawał się do polskiego szlachectwa i opieki polskiego króla. Nie wiadomo czym kierowali się twórcy DSzH przy wyborze (pomijaniu) wymienionych postaci. Nie widać w tym żadnego logicznego postępowania.


Fot. z witryny DSzH

Na witrynie DSzH Informacja o Holteiu jest (jak widać wyżej) skromna i przepisana niedokładnie z pracy magisterskiej A. Drożdżewskiej (i "zapomniano" powołać się na źródło!), w której Holtei był wspomniany jako jeden z wielu zasłużonych dla kultury muzycznej miasta. Od czasu ukazania się tej pracy magisterskiej minęło 10 lat i pojawilo się wiele nowych informacji o Holteiu. Dlatego w tekście witryny zamiast "macocha" użyłbym określenia "druga żona ojca", bo ona nie miała nic wspólnego z wychowaniem małego Karla. Siostra jest określeniem mylącym - pownno być siostra przyrodnia. Autorzy tekstu powinni przeczytać dostępne materiały o Holteiu i podać daty jego pobytów w Oleśnicy. Nie napisali oni w jaki sposób przyczynił się Holtei do wybudowania przedszkola, chociaż A. Drożdżewska podala, że Holtei założył Fundację Małego Dziecka w 1845 r. (wg innych w - 1855 r.) i ta fundacja w 1905 r. wybudowała przedszkole.

Holtei w swoich wspomnieniach nie wykazuje, że przyjaźnił się (czyli wielokrotnie spotykał lub korespondował) z A. Mickiewiczem. Holtei widział A. Mickiewicza tylko raz i zapamiętał go jako zajętego zabawianiem kobiet. Potem śledził jego sukcesy autorskie i o tym napisał w swoich wspomnieniach. Uważam, że więcej informacji w DSzH powinno dotyczyć biografii samego Holteia, jego związków z Oleśnicą i przykladami życzliwości do Polaków. Na stronie o tym napisałem.

W jaki sposób mieszkańcy Oleśnicy powinni wykazać swoją wdzięczność i pamięć o Karlu von Holteiu?

Od kilku lat piszę, że należałoby odtworzyć płytę pamiątkową, która istniała w latach 1908-1945 na ścianie frontowej domu przy ul. Kościelnej 13, w którym mieszkał okresowo Holtei. Niestety, nie spotykało się to z żadnym pozytywnym odzewem. Teraz, gdy już oficjalnie burmistrz Oleśnicy poprzez DSzH także chwali i docenia Karla von Holteia można by sądzić, że nie będzie z tym żadnego problemu. Bo cóż znaczy 300-500 zł na wykonanie typowej tablicy, podobnej do tych, wieszanych na pomnikach.

Okazuje się, że to nie jest takie oczywiste. Radny Wiesław Piechówka złożył w tej sprawie ustną interpelację i burmistrz Jan Bronś odpowiedział, że pomysł jest dobry i będzie wykonany, gdy znajdą się środki. Jest to odpowiedź ironiczna! Każdy wie, że na promocję miasta wydawanych jest około 0,5 mln zł rocznie, a okazuje się, że burmistrz J. Bronś już od dwóch lat "szuka" pieniędzy na wykonanie trzech płyt poświęconych Angelusowi Sielsiusowi, Sigmarowi Polke i spalonej synagodze. O planach zawieszenia tych tablic powiadomiła oleśniczan rzeczniczka burmistrza w 2012 r. Jeśli planowano powiesić tablice, to i w budżece miasta musiano przewidzieć 1500 zł na ich wykonanie. Zapomnieli o tych tablicach? Czy było to tylko kolejne kłamstwo promocyjne?

Czy w nieskończoność burmistrz będzie szukał paręset złotych na płytę poświęconą Holteiowi? Gdyby w Oleśnicy mogło zaistnieć społeczeństwo obywatelskie - podejrzewam, że znalazłyby się firmy i mieszkańcy, którzy zapłaciliby za wykonanie tablic. Może też sprawdziliby na co idą pieniądze przeznaczone na promocję?

Obecnie ulice Oleśnicy są dla turystów w większości puste promocyjnie i mało ciekawe. Nie ma na nich informacji o znanych oleśniczaninach, budowlach istniejących (np. budynku drukarni, gdzie m.in. drukowano książki w j. polskim) i nieistniejących (np. w miejscach, gdzie kiedyś stały wieże miejskie, synagoga, Gymnasium illustre itp.). Tyle się mówi o promocji miasta - sadzi róże, opowiada(?) o wieżach, a nikt nie chce pochwalić się, że w Oleśnicy mieszkał śląski poeta, dramaturg i pisarz, który był przyjacielem Polaków i chwalił naszą dążność do wyzwolenia spod jarzma carskiej Rosji.

Tablica poświęcona Karlowi von Holteiowi (zaznaczona strzałką) na domu przy ul. Kościelnej 13 w latach
1908-1945

Jakie nazwiska i zdarzenia historyczne należałoby promować w Oleśnicy

Zakończenie historycznej promocji Olesnicy?


Od autora Lokacja miasta Oleśnica piastowska Oleśnica Podiebradów Oleśnica Wirtembergów
Oleśnica za Welfów
Oleśnica po 1885 r. Zamek oleśnicki Kościół zamkowy Pomniki Inne zabytki
Fortyfikacje Herb Oleśnicy Herby księstw Drukarnie Numizmaty Książęce krypty
Kary - pręgierz i szubienica Wojsko w Oleśnicy Walki w 1945 roku Renowacje zabytków
Biografie znanych osób Zasłużeni dla Oleśnicy Artyści oleśniccy Autorzy Rysowali Oleśnicę
Fotograficy Wspomnienia osadników Mapy Co pod ziemią? Landsmannschaft Oels
Wydawnictwa oleśnickie Recenzje Bibliografia Linki Zauważyli nas Interpelacje radnych
Alte Postkarten - widokówki Fotografie miastaRysunki Odeszli Opisy wybranych miejscowości
CIEKAWOSTKI ZWIEDZANIE MIASTA Z LAPTOPEM, TABLETEM ....
NOWOŚCI